LEON
Kiedy poszedłem otworzyć drzwi o dziwo nie zobaczyłem tam mojej Violi i dziewczyn, tylko jedną z moich byłych. Była z dzieckiem i to nic dobrego nie wróżyło- Czego ty tutaj chcesz?
- Jak to czego? Zrobiłeś mi dziecko i mnie zostawiłeś. Teraz płać na nie.
- Ty jesteś jakaś nienormalna?!Nie zrobiłem ci żadnego dziecka. Puszczałaś się na prawo i lewo, wpadłaś i teraz chcesz, żebym na nie płacił?! Nie ma takiej opcji. To nie jest moje dziecko. Idź stąd najlepiej. A tak właśnie to ile lat ma to dziecko?
- 5 miesięcy - powiedziała i tym samym potwierdziła, że to nie ja jestem ojcem tego dziecka, bo nią spotykałem się 18 miesięcy temu, a dziecko ma 5 miesięcy - Co? Zatkało cię?
- Nie. Zastanawiałem się i stwierdziłem, że to nie jest moje dziecko, bo z tobą spotykałem się półtora roku temu czyli 18 miesięcy, a dziecko ma 5. Co myślałaś? Że dam się nabrać na twoje gierki. Wiesz co? Idź już lepiej, bo cię oglądać nie umiem a poza tym to czekam na swoją dziewczynę i przyjaciółki - powiedziałem i w tym momencie zauważyłem, że idą dziewczyny
- Phi... Ciekawe jak długo z tobą wytrzyma. Albo raczej ty z nią - chciałem coś powiedzieć, ale Viola mnie wyprzedziła
- Jakiś problem? - zapytała Viola
- Tak/Nie - powiedziała moja była równocześnie ze mną
- To tak czy nie? - zapytała rozbawiona - Ten pan chyba chciał, żebyś sobie poszła. Czego nie zrozumiałaś w tym zdaniu?
- Grr... Ja tu jeszcze wrócę, ale ty pożałujesz - powiedziała do mnie i odeszła, a wszyscy zgromadzeni zaczęli bić Violi brawa.
- Brawo kochanie. Pozbyłaś się jej - pocałował mnie w usta - Chodźmy do środka - weszliśmy do salonu i usiedliśmy wszyscy tam gdzie się dało, czyli Fran, Diego, Viola i ja na kanapie, Cami na podłodze, Brodway usiadł obok Camili, Naty i Maxi usiedli na sofie a Ludmiła z Fede poszli zrobić drinki
- To co oglądamy? - spytała Fran a Diego delikatnie ją na siebie położył
- Nie wiem. Może jakiś horror - zaproponowałem
- Nam pasuje - odpowiedzieli chłopcy
- To wy odpalcie film, a ja pójdę uspać małego - powiedziała moja mała brunetka i poszła do mojego pokoju. Ja włączyłem film i poszedłem do Vilu
- Jesteś na mnie o coś zła? - zapytałem, bo miałem wrażenie, że zrobiłem coś źle
- A mam powód by być o coś zła?
- No nie, ale mam wrażenie, że tak jest. Chodzi o Larę?
- Po co ona tu przyszła?
- Po to, żeby mnie wrobić w dziecko - odpowiedziałem zgodnie z prawdą
- Jak to? - zapytała zdziwiona
- No mówię serio. Przyszła i powiedziała, ze to dziecko jest moje i oznajmiła mi to w celu takim, żebym jej płacił. - Violetta patrzyła na mnie i nadal była zdziwiona - Ale ja nie dałem się na to nabrać, ponieważ dziecko ma pięć miesięcy, a ja z nią spałem półtora roku temu, czyli to jest 18 miesięcy, więc moje dziecko to nie jest. Nie musisz się o to martwić
- Okey. Jeśli tak mówisz, to ja ci wierzę. Mały zasnął - włożyła do do łóżeczka - Chodźmy na górę do reszty - powiedziałem
VIOLETTA
Kiedy ja i Leon weszliśmy na górę, to zobaczyliśmy, że Fran siiedzi bardzo blisko Diego, a on ją obejmuje ramieniem- Chyba ktoś nam się totalnie zakochał - szepnął Leon
- Daj im spokój. Fran dużo przeszła dzisiaj. A poza tym to Diego moim zdaniem pasuje do Fran lepiej niż mój brat - zakończyłam temat - Chodźmy usiąść do nich - powiedziałam i usiadłam na drugiej sofie z l;eonem, bo stwierdziłam, że zostawię im kanapę dla siebie
Gdy tak oglądaliśmy film, nagle pojawił się straszny moment a ja wtuliłam się w Leona
- Nie bój się. To tylko film
- A możemy go zmienić?
- I tak się zaraz kończy
- No okey. Wytrzymam jakoś
Kiedy odwróciłam się w stronę Diecesci, to zobaczyłam, że Fran zasnęła.
- Diego - wyszeptał Leon, kiedy zauważył to samo co ja - Diego - zawołał jeszcze raz a ten spojrzał na niego - Zanieś Fran do waszego pokoju, bo zasnęła - powiedział a ten przytaknął
DIEGO
Zobaczyłem, że Fran zasnęła na moim ramieniu. Tak słodko wyglądała. Po chwili Leon powiedział mi, że mam zanieść Fran do pokoju, więc zrobiłem tak, jak powiedział. Kiedy byłem już przy łóżku, Francesca otworzyła oczy i widząc mnie - zarumieniła się, a ja się uśmiechnąłem i położyłem na łóżku. Chwilę nad nią wisiałem, ale po chwili usiadłem obok niej- Dalej nie powiesz mi dlaczego płakałaś?
- Nie chcę o tym mówić. Chcę o tym zapomnieć jak najszybciej
- No dobrze. Nie będę cię zmuszał. Może kiedyś mi zaufasz i powiesz. A poza tym to nigdy więcej przy mnie nie płacz
- Dlaczego?
- Dlatego, że wtedy masz smutne oczy. A tego nie cierpię
- Ponieważ?
- Ponieważ w twoich oczach widać co czujesz
- Diego do czego zmierzasz? - zapytała zniecierpliwiona - Odpowiesz?
- Do tego by ci powiedzieć trzy pewne słowa
- Jakie? - zapytała ciekawa
- Podobasz mi się Fran - powiedziałem w końcu a ją zatkało
- Co? Od kiedy?
- Od samego początku. Tylko bałem się podejść do ciebie i zagadać, bo byłaś z Marco - zawiesiłem na chwilę głos - Ale dziś już nie umiałem tego ukryć
- Nie mogę w to uwierzyć. Ty gangster się we mnie za... - nie dałem jej skończyć, ponieważ ją bardzo namiętnie pocałowałem pokazując jak bardzo mi się spodobała
Dodaję ten rozdział dziś, dlatego, że nie za bardzo wiem kiedy napisze rozdział 24. Nie dawno go zaczęłam pisać, dlatego proszę Was bardzo, żeby nie wstawiać pod rozdziałem komentarzy typu ,,Kiedy next" ponieważ troszkę mnie to denerwuje. Kiedy skończę rozdział to go opublikuje. A jeżeli ktoś sie chce dowiedzieć czegoś więcej to zapraszam do zakładki KONTAKT. Pozdrawiam miśki :*
Diecesca coraz bliżej?
OdpowiedzUsuńLara chciała wrobić Leona w dziecko. Nie udało jej się.
Cudowny.
Czekam na next :*
Buziaczki :* ❤
Maddy ❤
Cudowny rozdział !
OdpowiedzUsuńNiesamowity rozdział! Z niecierpliwością czekam na następny ❤❤❤
OdpowiedzUsuńGenialnie ;*
OdpowiedzUsuńSuuper!! Pisz tak dalej ! Niesamowity,Genialny Rozdział. Czekam na kolejny
OdpowiedzUsuńByły plastik Leona chce wrobić go w dziecko.Leon nie da się nabrać :)V brawo pozbyła się zbędnej osoby.Ale pamiętajmy że plastik może się rozkładać co najmniej 500 lat więc może się zobaczymy :Diego i Fran są coraz bliżej
OdpowiedzUsuńGenialne
Czekam na next!
CUUUDO!
OdpowiedzUsuńRobi się gorąco! Rozdział cudowny.
OdpowiedzUsuńKocham
Kiedy kolejny rozdział? Juz nie mogę się doczekać!!!! :)
OdpowiedzUsuńDziewczyno, cudowny post!
OdpowiedzUsuńKocham twoje opowiadanie ♥
Ciekawa jestem co wydarzy się w następnym rozdziale ;)
Pisz kochana, czekam ;*
Pozdrawiam i życzę weny :)
Natka♥
Te opowiadanie jest boooskie!
OdpowiedzUsuńMogłabym je czytać i czytać!
♥♥♥
Świetny (jak się podszkolę, to komentarze będą dłuższe)
OdpowiedzUsuńCudowny! To jest najlepsze opowiadanie jakie kiedykolwiek czytałam :) Masz wielki talent :*
OdpowiedzUsuń